lirikku.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #
.

Słowa, Słowa, Słowa - Prezes Lyrics


By: Admin | Artist: P prezes | Published: 2024-23-09T04:31:40:00+07:00
Słowa, Słowa, Słowa - Prezes LyricsLirikku.ID - Słowa, Słowa, Słowa - Prezes Lyrics: Halo Lirikku.ID, Dalam konten ini, kami menyediakan chord gitar untuk lagu "Słowa, Słowa, Słowa - Prezes Lyrics" yang dinyanyikan oleh Toton P prezes. Dengan chord yang disajikan, pemula atau penggemar musik dapat dengan mudah memainkan lagu ini dengan gitar mereka sendiri. Kami menyajikan chord dengan akurasi tinggi sehingga pemain dapat mengikuti alunan musiknya dengan baik. Juga, kami akan memberikan informasi tambahan mengenai lirik lagu dan mungkin beberapa tips untuk menyempurnakan permainan gitar. Konten ini cocok untuk penggemar musik yang ingin belajar lagu baru atau bagi mereka yang ingin menikmati kesenangan bermain musik dengan gitar. Silahkan disimak Słowa, Słowa, Słowa - Prezes Lyrics Berikut Dibawah ini untuk Selanjutnya.

[zwrotka 1]
widoczność coraz lepsza
atak słów następuje z ziemi, wody i powietrza
przeciwnicy ukryci w cieniu bunkrów
trafiam prosto jak po sznurku
prosto w ich kierunku
liryczna strategia nie ma słabych punktów
w tym starciu to ja jestem stroną
do której należy dyktowanie warunków
słowa najwyższego gatunku
słowa jak patrol płetwonurków
w intelektualnym akwalungu
jak drużyna minerów
szansa wyjścia cało z opresji równa się zeru
słowa jak lotnicza eskadra
cele powietrzne i n-z-emne niszczą w kwadrans
wyrazy sprawdzone na pustyni, w dżungli i w górach
wdzierają się do domu i do biura
więcej słów niż bananów eksportuje honduras
nieistotna nagród pula
wykuta z rymów zbroja jest akurat, leży jak ulał
błyszcząc w słońcu metafor, toczy się fabuła
sens słowa niczym diabeł ukrywa się w szczegółach
nie bujam
słowo jednego z wojowników w kapturach
rozkłada na łopatki jak dżuma
upadasz jak komuna
jeden król umarł, powitaj nowego króla
lwa, który mic’a dzierży w pazurach
każda osoba, co mówiła coś złego o mym słowie już dawno to wypluła

[zwrotka 2]
każde słowo żołnierzem
w postaci liter alfabetu wędrującym po papierze
potem w sferze werbalnej stają się niewidzialne
a ich drogę oświetlają stylu latarnie
słowa głębokie jak kopalnie toczą swą batalię
za bitwą bitwa, tylko prawdziwe będą w stanie wytrwać
to wojna błyskawiczna, słowa tną scenę niczym brzytwa
maszerując tak jak rzymskie legiony
zanim coś powiesz, najpierw pomyśl
zwodzony most opada, wojsko przechodzi i obala trony
słowa dźwięczą w uszach tak jak tętent koni
teleportowany z mroków średniowiecza, świat na to czekał
słowem roznoszę przeciwników, którzy przeciw mnie dobywają miecza
słowa wypełzają na powierzchnię jak poczwary z pieczar
zajęta przestrzeń się powiększa – czujesz ten ciężar?
stos słów znów się spiętrza, ta chwila nadeszła
przemawiam z tego miejsca niczym starożytny orator
z liryką skrzydlatą, stylem precyzyjnym jak naloty nato
zawodowiec, nie amator, prawowity władca, nie uzurpator
nakazuję rosnąć swoim słowom jak kwiatom
one na aktualności nie stracą, gdy wstawię je w wyobraźni flakon
debata nad mym słowem jest bezprzedmiotową debatą

[zwrotka 3]
nici słów układają się w pajęczynę
słowa użyźniają liryczną pustynię
posługując się nimi wodę uczynić mogę winem
słowa oświetlają najciemniejsze jaskinie
wyruszam tam, gdzie jeszcze nie byłem
nie czas na odpoczynek
ze słowami w plecaku kreacji wspinam się na poezji wyżynę
skąd spłynę niepowstrzymanym strumieniem
na pomniku hip-hopu złożę rymów wieniec
poznaję coraz lepiej słowa chemię i znam jego cenę
słowem drążę korytarze w systemie
słowem nieprzewidywalnym jak szaleniec
surowym niczym nauczyciel
każde z nich ma w realności pokrycie
kiedy władam słowem trudniej mnie pokonać niż próchnicę
nawet o tym nie myśl, to koncert niespełnionych życzeń
znakomicie, wiem, że nie ma łatwych zwycięstw
ale ciskam w twarz rękawicę, opuszczam przyłbicę
a ty bujasz w obłokach
odsłaniam styl zimnego drania, nie shotokan
słowa jak zęby trzygłowego smoka
słowa to mój pokarm, przynoszę je ludzkości jak ogień prometeusz
teraz przyjrzyj się dziełu, znajdź prawdę w tym eseju
w słowach, które galopują niczym ceny w prl-u
w słowach, które wbijają się w najgłębszą mózgu czeluść
póki stoję na pokładzie słowa, nie zamierzam oddać steru


Saksikan Video Słowa, Słowa, Słowa - Prezes Lyrics Berikut ini..


Random Song Lyrics :

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...

LIRIK YANG LAGI HITS BULAN INI

Loading...