lirikku.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #
.

Zgredzi - Kazik Lyrics


By: Admin | Artist: K kazik | Published: 2024-30-09T20:33:01:00+07:00
Zgredzi - Kazik LyricsLirikku.ID - Zgredzi - Kazik Lyrics: Halo Lirikku.ID, Dalam konten ini, kami menyediakan chord gitar untuk lagu "Zgredzi - Kazik Lyrics" yang dinyanyikan oleh Toton K kazik. Dengan chord yang disajikan, pemula atau penggemar musik dapat dengan mudah memainkan lagu ini dengan gitar mereka sendiri. Kami menyajikan chord dengan akurasi tinggi sehingga pemain dapat mengikuti alunan musiknya dengan baik. Juga, kami akan memberikan informasi tambahan mengenai lirik lagu dan mungkin beberapa tips untuk menyempurnakan permainan gitar. Konten ini cocok untuk penggemar musik yang ingin belajar lagu baru atau bagi mereka yang ingin menikmati kesenangan bermain musik dengan gitar. Silahkan disimak Zgredzi - Kazik Lyrics Berikut Dibawah ini untuk Selanjutnya.

[zwrotka 1]
zgredzi to są starzy, a starzy to są jarzy
moi jarzy są ze sobą lat prawie trzydzieści
poznali się na studiach w jakimś innym mieście
potem ja się urodziłem, trochę w domu pobyłem
skończyłem siedem lat, do szkoły ruszyłem
w szkole jak to w szkole – raz lepiej, raz gorzej
jedno co wiadomo było – nie mam uzdolnień
w naukach ścisłych. tata se wymyślił:
‘politechnika będzie miejscem twym’

[refren]
bo w życiu to jest tak, że raz biorą, a raz dają
ale zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak…

[zwrotka 2]
gdy skończyłem szkołę pierwszą, poszedłem do liceum
w mat-fizie przez trzy lata jak pies się męczyłem
edukację przerwałem – przyszedł na to czas
dziesięć lat to i tak za wiele dla każdego z nas
aby nie iść do wojska poleżałem w szpitalu
najpierw na sobieskiego, sanatorium na podhalu
skończyłem dziewiętnastkę, byłem wolny jak ptak
tylko zgredzi byli źli, bo nie było tak chcieli jak

[refren]
bo w życiu to jest tak, że raz biorą, a raz dają
ale zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak…

[zwrotka 3]
pojechali na wakacje, nie było co żałować
wziąłem auto starego, bo chciałem imponować
jednej koleżance. z klasą była
ale tylko w towarzystwie bogatych chodziła
podjechałem pod klub z piskiem hamulców
właśnie wychodziła w towarzystwie chłopców
mnie zobaczyła, ich zostawiła
przejechaliśmy sto metrów. latarnia była

[refren]
bo w życiu to jest tak, że raz biorą, a raz dają
ale zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
zgredzi to kompletnie nic nie k-mają
w życiu jest tak, raz biorą, raz dają
zgredzi kompletnie nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak, jak… (aha!)

[zwrotka 4]
nastały nowe czasy, trzeba myśleć o sobie
zacząłem handlować – trochę tanie, trochę drogie
trochę twarde, trochę miękkie – trzeba tyle rzeczy zrobić
trzeba sobie czasem pomóc – to jest odpowiedź
mama patrzy na mnie i zwykle zaczyna:
‘coś ty źle wyglądasz, pewnie pijesz heroinę
i wąchasz hasz, ale ty mnie nie oszukasz!’
patrzę i milczę – to wystarczy za komentarz

[refren]
bo w życiu to jest tak, że raz biorą, a raz dają
ale zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak…

[zwrotka 5]
interes się rozwija. przyjechałem do mamusi
mamo poznaj, to są właśnie kontrahenci z białorusi
czterech chłopa, mama coraz bardziej biała
oczy otwarte, szybko oddychała
ale głosu z siebie wydobyć nie mogła
tata wszedł do przedpokoju, zaraz pobladł
a interes, co zrobię, przyniesie majątek
jadę tam z nimi i wracam w piątek

[refren]
bo w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
a zgredzi to kompletnie nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
zgredzi to kompletnie nic nie k-mają
w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają
w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
zgredzi kompletnie już nic nie k-mają
bo w życiu to jest tak, że raz biorą, a raz dają
ale zgredzi to kompletnie już nic nie k-mają…

[tekst – rock g*nius polska]


Saksikan Video Zgredzi - Kazik Lyrics Berikut ini..


Random Song Lyrics :

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...

LIRIK YANG LAGI HITS BULAN INI

Loading...