lirikku.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #
.

Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racja


By: Admin | Artist: K kalibus | Published: 2024-13-07T04:09:55:00+07:00
Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racjaLirikku.ID - Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racja: Halo Lirikku.ID, Dalam konten ini, kami menyediakan chord gitar untuk lagu "Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racja" yang dinyanyikan oleh Toton K kalibus. Dengan chord yang disajikan, pemula atau penggemar musik dapat dengan mudah memainkan lagu ini dengan gitar mereka sendiri. Kami menyajikan chord dengan akurasi tinggi sehingga pemain dapat mengikuti alunan musiknya dengan baik. Juga, kami akan memberikan informasi tambahan mengenai lirik lagu dan mungkin beberapa tips untuk menyempurnakan permainan gitar. Konten ini cocok untuk penggemar musik yang ingin belajar lagu baru atau bagi mereka yang ingin menikmati kesenangan bermain musik dengan gitar. Silahkan disimak Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racja Berikut Dibawah ini untuk Selanjutnya.

nigdy nie byłem mistrzem piłki ani perłą jak eusebio
ani silny, nawet styl był kalibusową… piętą
ty w moich butach wyjść i wybić swoją większość? (e-e)
wyścigi na szczyty inni przebiegną gdzieś przede mną
jak volleybal, to powiem wprost mogłem przejść pod siatką
minąłem kolejkę po wzrost, a blok poznałem z klatką
udawanie dorosłych pod żabką było jak automat
ziom i nadal bliżej niż dwóch metrów jest mi do półtora
oryginalny styl i zdanie od dawna
a markowy syn to więcej niż prawda
krokiem w przyszłość jak światła – akcja
z ambicją w cel rzut #mavericksdallas
dostaję kosze od lasek, co, skrzydłowy jest za słaby?
a sam je rzucam i próbuję się pozbierać – double double
nie będę jak te gwiazdki w tv, choć bigger brother
to jebię sławę z tvn show, i mam niezłe ruchy – mick jagger
gram krótkie piłki i kanonadę (choć wolę niebieski autobus z londynu)
zrobię swoje gdzie kroki postawię, veni vidi vici virus

k bo kolejne drogi skracam jak kat kosą
a bo abstrakcja rodzi akcje… alkohol
l leniwy jak lemur po gibonie w klatce
i idiotów ignoruję jakbym lał po ściance

b bo z bananem na mordzie mam brecht jak bomba-bezbek
u uszy depczę słoniom, a słowa ubrałem w przerwę
s słuchacze spod sceny to mój support, b-st-rd
i wszystko – to kalib-racja

nadal nie topię nosa w kreskach, a ponoć lubię hardkor
i nie skończyłem na deskach, chociaż miał być ze mnie aktor
jestem poliglotą, a teatr marzeń to mój angielski akcent
(poliglotą), a ugryzłem się w język nim przytuliłem te deski w walce
poszedłem w chemię, mimo, że nie znam się na związkach
w szyję leję to znieczulenie, ale nie zawsze pomaga powstać
nieokreślona postać, w grupie la cosa nostra
najpierw błogi polot stan, potem lecę, potem home run
rodzice chcieli żebym był jak celsjusz #dobrestopnie
prędzej kojarz mnie ze słowem lexus, ta (hahahah) – wygodnie
konflikty puszczam swobodnie, a ty wciąż się dziwisz jak kardynał
wolę wielki finał jak vip niż koniec kiepski jak ferdynand
nie chcę nigdzie wyjść, i omijam skarby #antygolum
mogę wszystko bo moja w.e.n.a to nowa ziemia #krzysztof kolumb
i mój dobry czas, czas to nie drogi zegarek
ta, się wreszcię doczekałem, robię dym-dym #habemustalent

k bo kolejne drogi skracam jak kat kosą
a bo abstrakcja rodzi akcje… alkohol
l leniwy jak lemur po gibonie w klatce
i idiotów ignoruję jakbym lał po ściance

b bo z bananem na mordzie mam brecht jak bomba-bezbek
u uszy depczę słoniom, a słowa ubrałem w przerwę
s słuchacze spod sceny to mój support, b-st-rd
i wszystko – to kalib-racja

kiedy mówiłem im o mundurze, oni mówili mi ‘wierzysz w cuda’
a zamknąłem im wszystkim pyski tych parę miechów po maturach
powietrze ma kolor whisky, krew jak czysty denaturat
dziś jestem legendą #willsmith, choć gajer bez giwer akurat
poszerzam dystrykt, patrzę szerzej od sierapgry
nagły przyrost ambicji, a wciąż daleko jest mi samo-zachwyt
na przekór innym sobie ryja nie wyparzę – konsternacja
nastaw się na to, że zawsze mam rację #kalib-racja
fikcyjny vibe na mieście i dwadzieścia lat do przodu
mój syndykat pchnie mnie w ręce jednego z powodów
więcej. wcześniej chcę przetestować szczęście za granicą #misja
za stały kwit zrobię karierę prędzej #nikośdyzma
spokojny sen to per aspera ad astra
a skazany na sukces jakoś nigdy nie tonąłem w laurach
mam cel, liczę na farta, dwie siódemki rok czternastka
plus mój wiek to trzy więcej, wreszcie wróci moja karma, prawda?

k bo kolejne drogi skracam jak kat kosą
a bo abstrakcja rodzi akcje… alkohol
l leniwy jak lemur po gibonie w klatce
i idiotów ignoruję jakbym lał po ściance

b bo z bananem na mordzie mam brecht jak bomba-bezbek
u uszy depczę słoniom, a słowa ubrałem w przerwę
s słuchacze spod sceny to mój support, b-st-rd
i wszystko – to kalib-racja


Saksikan Video Lirik Lagu Kalibus - Kalib-racja Berikut ini..


Lirik lagu lainnya: