lirikku.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #
.

Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde)


By: Admin | Artist: F filipek | Published: 2024-14-05T02:26:53:00+07:00
Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde)Lirikku.ID - Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde): Halo Lirikku.ID, Dalam konten ini, kami menyediakan chord gitar untuk lagu "Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde)" yang dinyanyikan oleh Toton F filipek. Dengan chord yang disajikan, pemula atau penggemar musik dapat dengan mudah memainkan lagu ini dengan gitar mereka sendiri. Kami menyajikan chord dengan akurasi tinggi sehingga pemain dapat mengikuti alunan musiknya dengan baik. Juga, kami akan memberikan informasi tambahan mengenai lirik lagu dan mungkin beberapa tips untuk menyempurnakan permainan gitar. Konten ini cocok untuk penggemar musik yang ingin belajar lagu baru atau bagi mereka yang ingin menikmati kesenangan bermain musik dengan gitar. Silahkan disimak Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde) Berikut Dibawah ini untuk Selanjutnya.

na starych śmieciach się czuję jak wall-e
wciąż zagubiony i szukający szczęścia
k-mpel przy flaszce mi mówi co go boli

szukam diagnozy jak marny terapeuta
jego ambicje niewarte funta kłaków
tu kontrastują z chęcią ucieczki na zachód
zrzutka na drugą, nie będę osądzał
już nie jesteśmy po tych samych pieniądzach
wracam na kwadrat, kierując kroki w blok
zwiększył objętość przez moje skoki w bok
za łóżkiem grafik, który pamiętał break up
mojej psychiki, gdy budzik krzyczał “wake up!”
jebać te szklane klatki, manierę bossów
z bicepsami na strunach, od podnoszenia głosu
weź się dostosuj, bo nie ma alternatyw
to co ja tutaj robię nijak ma się do pracy

per aspera ad astra, a nie windą do nieba
wszedłem już tak wysoko, nie mogę tego zjebać
noc jest dla nietoperzy, wylatuję w półmrok
wszyscy są nieśmiertelni, dopóki nie umrą
wygrzebany ze słów, na gruzach decyzji
przez, które krótki moment nienawidziłem wszystkich
mijam te stare miejsca w przyśpieszonym tempie
choć kiedyś żyłem nimi, to nigdy już nie będę

sny bywają złe, przyznaję ali tę rację
chociaż swoje zmieniłem w aliteracje
dwa zero piętnaście, veni vidi vici
dziś nawet nie mam czasu tego kontemplować w ciszy
ja muszę biec, nas ne dogonyat
bo nas już nie ma, kończę to co zacząłem
dzisiaj już nie podjadę, pod twoją chatę, bejbe
nieważne ile tankuję, wciąż mam w sobie rezerwę
jebana sinusoida i płyny wyskokowe
w tym biegu jak pistorius, strzelę komuś w głowę
albo sobie, jebać asertywną stronę
już jeden się powiesił, co znał samoobronę
nigdy nie byłem święty, odpierdalałem zawsze
dzisiaj mój spokój prosi o kanonizację
czuję się jak żeromski, patrząc na tło
dzieci ze szklanych domów mają parcie na szkło

per aspera ad astra, a nie windą do nieba
wszedłem już tak wysoko, nie mogę tego zjebać
noc jest dla nietoperzy, wylatuję w półmrok
wszyscy są nieśmiertelni, dopóki nie umrą
wygrzebany ze słów, na gruzach decyzji
przez, które krótki moment nienawidziłem wszystkich
mijam te stare miejsca w przyśpieszonym tempie
choć kiedyś żyłem nimi, to nigdy już nie będę.


Saksikan Video Lirik Lagu Filipek – Wall-e (prod. Donde) Berikut ini..


Lirik lagu lainnya: